W minioną noc miała miejsce dramatyczna sytuacja, która miała miejsce w Będzinie, gdzie nietrzeźwy kierowca próbował uciekać po wypadku. Policja szybko zareagowała na zgłoszenie kolizji, co pozwoliło na skuteczne ujęcie sprawcy. Okazało się, że mężczyzna miał we krwi ponad 2,5 promila alkoholu, co stwarzało poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach.
Policjanci z będzińskiej patrolówki zostali wezwani do zdarzenia drogowego przy ulicy Kijowskiej, gdzie kierowca osobowej skody stracił kontrolę nad pojazdem i wjechał w ogrodzenie pobliskiej posesji. Gdy patrol dotarł na miejsce zdarzenia, znajdował tam jedynie właściciel posesji, który dostarczył policjantom rysopis mężczyzny, który zbiegł z miejsca kolizji. Policjanci niezwłocznie podjęli działania poszukiwawcze.
Praca funkcjonariuszy szybko przyniosła efekty. Ustalono, że podejrzany udał się w stronę pobliskiego lasu, co skłoniło policjantów do podjęcia pościgu. Dzięki determinacji i użyciu latarek, mundurowi byli w stanie zlokalizować uciekiniera w zaroślach. Okazał się nim 50-letni mieszkaniec Psar, który był w stanie nietrzeźwości. Po zatrzymaniu mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Dalszy los kierowcy w rękach sądu.
Należy pamiętać, że prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu stwarza ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Każdy przypadek nietrzeźwego kierowcy może zakończyć się tragicznie, dlatego istotne jest, aby świadkowie takich sytuacji reagowali i zgłaszali je odpowiednim służbom. Troska o bezpieczeństwo na drodze jest obowiązkiem każdego z nas.
Źródło: Policja Będzin
Oceń: Pijany kierowca zatrzymany po pościgu w lesie w Będzinie
Zobacz Także